piątek, 21 listopada 2014

Część 3 - ''Odwiedziny'' - Kai

Annyeong!
Mimo, że nie mam czasu na dlugie scenariusze dla was pomyślałam, że nabazgrzę chociaż tyle!
Mam nadzieję, że się wam spodoba...
Aktualnie odpoczywam ponieważ jestem chora więc spodziewajcie się jeszcze jednej części z tej serii! Miłego czytania i do zobaczenia~



*Kai*

- Annyeong ____!
- O! Kai, cześć - posłałaś w stronę chłopaka delikatny uśmiech.
- Jak się czujesz? - powiedział, siadając na krzesełku obok.
- Wbrew pozorom - Bardzo dobrze! - zaśmiałaś się. - Dziękuję, że mnie odwiedziłeś, trochę tu nudno.
- Aigo! Nudno? Ja bym tutaj umarł! Musisz jak najszybciej stąd wyjść, jak myślisz - jak dlugo będą cię tu trzymać?
- Powiedzieli, że kilka dni. Nie wiem ile dokładnie choć znajoma powiedziała mi, ze przy tego typu badaniach zazwyczaj jest się tutaj 2, góra 3 dni.
- 3 dni! Zanudziłbym się na śmierć, jinjja! Może przynieść ci tu jakieś gry? Tablet? Może chcesz mojego laptopa? - zapytał chłopak z troską w głosie. Ostatnie zdanie było dla ciebie czymś niezwykłym bo... Bo chłopak nigdy nikomu nie dawał ani nawet nie pożyczał na sehundę swojego laptopa, tymczasem tobie chciał go przynieść na kilka dni! To musi coś znaczyć! - pomyślałaś.
- Yah! Kai! Chcesz dać mi swojego laptopa? Przecież się z nim nie rozstajesz! Nigdy!
- Ale dla Ciebie mógłbym zrobić wyjątek! Chcę by moja dziewczyna miała wszystko co najlepsze, nigdy się nie nudziła i... Przecież wszystko co moje jest i twoje! - powiedział pewnie.
- Dziewczyna? Dobrze słyszę? - poczerwieniałaś.
- Wręcz doskonale słyszysz, złociutka! Chcę byś... Została moją dziewczyną, czy to możliwe? - zapytal po chwili namysłu.
- Myślę, że...
- Że? - ponaglał chłopak.
- Że tak. - powiedziałaś szybko i cmoknęłaś chłopaka w polik.
- Jinjja?! Super! - ucieszył się jak mały chłopiec na widok lizaka. - Saranghae ____. - objął cię delikatnie.
- Nado, Oppa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz